Europa

(158 -maj -czerwiec2008)

Nadzieja dla Europy

Aleksandra Smutnicka

Kościół ma do zaoferowania Europie dar, jakiego nikt innych nie może dać - wiarę w Jezusa Chrystusa

Jesteśmy uprzywilejowanymi Europejczykami! Być może to stwierdzenie kogoś zdziwi - określenie uprzywilejowany często kojarzy się negatywnie. Gdy jednak uważnie wczytamy się w tekst posynodalnej adhortacji apostolskiej Jana Pawła II o Kościele w Europie Ecclesia in Europa, zauważymy tam wiele treści znanych nam z formacji Ruchu Światło-Życie. Uważam więc, że jesteśmy owymi uprzywilejowanymi mieszkańcami Europy, ponieważ wskazania Kościoła na początek trzeciego tysiąclecia staramy się czynić naszym życiem. Jest to szczególny dar Opatrzności dla Kościoła w naszym kraju, Europie i świecie.

Raduj się, Europo!

Jakże wielkanocnie brzmią powyższe słowa Jana Pawła II, skierowane u progu trzeciego tysiąclecia do chrześcijan i wszystkich ludzi dobrej woli w adhortacji Ecclesia in Europa (2003). Dokument ten, podsumowujący prace II Synodu Biskupów poświęconego Europie oraz Wielkiego Jubileuszu Roku 2000, jest wielkim wołaniem o konieczności głoszenia Ewangelii Europie i wskazania jej mieszkańcom możliwości odnalezienia nadziei w Jezusie Chrystusie jedynym Wybawicielu.

     Od dwóch tysiącleci Kościół głosi radosne orędzie wobec współczesnego świata, często wrogiego chrześcijaństwu. Jako Kościół - wspólnota, która się modli, mamy świętować zbawienie otrzymane od Chrystusa, świadczyć o tajemnicy Bożej obecności wśród nas z wdzięcznością oraz z nieodpartą i udzielającą, się innym radością! Owa radość spotkania z Chrystusem winna przemieniać nas samych i świat wokół nas.

Choć codzienność europejska dostarcza nam obecnie różnych problemów, powodów do radości mamy wiele. Wpływ Ewangelii na życie społeczne widać m.in. w odzyskaniu wolności Kościoła na wschodzie Europy, skupieniu się na posłannictwie duchowym (prymat ewangelizacji nad działalnością publiczną), pełniejszej świadomości misji wszystkich ochrzczonych oraz liczniejszym udziale kobiety w strukturach i środowisku chrześcijańskim.

Wiele jest znaków nadziei, za które winniśmy Bogu dziękować: to przede wszystkim obecność Ducha Bożego, który odnawia oblicze ziemi (pojednanie ludów, ich otwartość, proces zjednoczeniowy Europy, współpraca kulturalna, uznanie prawa do godnego życia w świadomości europejskiej), świadkowie wiary (w tym męczennicy), świętość licznych wiernych naszych czasów, owoce Ewangelii w parafii i ruchach kościelnych czy postępy w działalności ekumenicznej.

Bądź sobą!

Szczególnie mocno podkreślona jest w adhortacji prawda, że Kościół ma do zaoferowania Europie dar, jakiego nikt innych nie może dać - wiarę w Jezusa Chrystusa, źródło nadziei. I ta wiara właśnie może pomóc człowiekowi, chrześcijaninowi w zrozumieniu dzisiejszej Europy, jej problemów. 

Współczesne społeczeństwo, które bywa zamknięte na transcendencję, poszukuje czegoś co nie przemija, stąd pilnym, trudnym i porywającym zadaniem Kościoła jest odkrycie na nowo tajemnicy obecności Pana w liturgii, by była ona znakiem Jego obecności, by sakramenty (Eucharystia i Pokuta) stały się znów źródłem wolności i nowej nadziei. Odpowiedzią na trudności jest - jak wskazuje Jan Paweł II - dać najważniejsze miejsce w liturgii Jezusowi. Przeżywać liturgię jako dzieło Trójcy Przenajświętszej, czyli głoszenie i antycypowanie przyszłej chwały (podstawa naszej nadziei). Zadaniem Kościoła jest ożywiać w chrześcijanach Europy wiarę w Trójcę Przenajświętszą, by wzmocnić w nich potencjał duchowy, kulturowy i etyczny.

Jak codziennie głosić tajemnicę Chrystusa, skoro jest to pilna konieczność? Papież wskazuje, ze obowiązek ewangelizacji, w tym nowej ewangelizacji, to łaska i powołanie, okazja do świadectwa oraz konieczność formacji do dojrzałej wiary. Ewangelizacja ma pobudzać chrześcijan do przechodzenia od wiary tradycyjnej do wiary bardziej osobistej, dojrzałej. Ma ona stwarzać przestrzeń kultury chrześcijańskiej, która zewangelizuje współczesny świat, świadcząc o Bogu i Jego miłości swoją obecnością oraz radosnym przekazem wiary przyszłym pokoleniom.

W dzisiejszej zdechrystianizowanej Europie obecne są również znaki pozwalające dostrzec na kontynencie Kościół. Są to autentyczni chrześcijanie, modlący się, podejmujący duchowe inicjatywy, żyjący Ewangelią w codziennym życiu, dający temu świadectwo w różnych dziedzinach ludzkiej aktywności. Znacie takich? Są wśród nas!

Nie bój się!

Pilnym zadaniem Kościoła jest głosić Ewangelię wyzwolenia. Ileż inicjatyw w tej dziedzinie można podjąć we własnej rodzinie, parafii, miejscu pracy? Służba Ewangelii przez miłość to obowiązek wszystkich chrześcijan. Priorytetem działalności duszpasterskiej Kościoła jest zadanie głoszenia Chrystusa Zmartwychwstałego z niezłomną wiernością. Włączając się w ewangelizację kultury pokazujemy, że realnie można żyć Ewangelią w dzisiejszej Europie - w zwyczajnym życiu, rodzinie, szkole, środkach społecznego przekazu, w świecie kultury, ekonomii, pracy, polityce, odpoczynku, zdrowiu i chorobie, bo i w takich okolicznościach orędzie o Jezusie musi dotrzeć do współczesnej kultury europejskiej. Ile inicjatyw lokalnych, krajowych czy międzynarodowych (często: europejskich) podejmujemy w naszych wspólnotach chrześcijańskich w tej dziedzinie, a może wciąż tego jest zbyt mało?

Wygląda na to, że należałoby przyjąć i wypełnić słowa Jana Pawła II: przez swoje świadectwo miłości pomóc współczesnemu człowiekowi, mieszkającemu w Europie, doświadczyć Bożej miłości, by on sam odnalazł nadzieję.

Dla nas nadzieją jest spotkanie ze Zmartwychwstałym Panem w liturgii, modlitwie, słowie Bożym, uczynkach miłosierdzia. To nas przemienia według Jego wzoru. I tak przemienieni mamy potencjalną zdolność przemiany świata wokół - by promować i głosić prawdę o małżeństwie (związek kobiety i mężczyzny) i rodzinie, chronić ludzkiego życia, troszczyć się o chorych i ubogich, świętować Dzień Pański. Zaś w pozostałe dni tygodnia, pracą zawodową i społeczną, odpowiedzialnie przemieniać Europę by była bardziej gościnną, otwartą, przyjazną człowiekowi i zamieszkującym ją narodom. Jest to potrzebne, ponieważ dzisiejsza Europa, przeżywająca głęboki kryzys wartości, może dzięki naszym wysiłkom odnaleźć swą prawdziwą tożsamość. To właśnie my, chrześcijanie, mamy tworzyć cywilizację godną człowieka, by Europa stawała się „wspólnym domem”. O tym właśnie przypomina Papież wraz z Ojcami Synodalnymi. I do tego zostali wezwani wszyscy Europejczycy, szczególnie katolicy, na początku trzeciego tysiąclecia. Jest to zwyczajna droga formacji ku dojrzałości chrześcijańskiej, którą kroczymy w ramach deuterokatechumenatu.

Od naszej kompetencji zawodowej, znajomości nauki społecznej Kościoła zależy kształt owej cywilizacji godnej człowieka. Współczesna Europa potrzebuje by troską o dobro wspólne, czyli tworzeniem lepszego świata zajęli się ludzie Błogosławieństw - pełniący odpowiedzialne funkcje w różnych obszarach życia europejskiego, społecznego, gospodarczego, kulturalnego czy politycznego, włącznie z pracą w instytucjach zjednoczonej Europy. Jak wielu uczestników rekolekcji czy też formujących się w Ruchu Światło-Życie pełni te role obecnie, chwała Panu za nich!