Być mężczyzną

(137 -maj -czerwiec2005)

z cyklu "Z Kopiej Górki"

Triduum Paschalne

Joanna i Robert

Tegoroczne Triduum Paschalne w Centrum Ruchu Światło-Życie w Krościenku na Kopiej Górce zgromadziło 66 uczest­ników różnych stanów i z różnych stron Polski (z 11 diecezji). Obecna była młodzież, klerycy, osoby dorosłe i rodziny. Z diecezji płockiej przyjechał moderator diecezjalny ks. Tomasz Lewicki .

Triduum Paschalne przeżywane w formie rekolekcji to nieustan­ne towarzyszenie Jezusowi, począwszy od Ostatniej Wieczerzy po blask niedzielnego poranka Zmartwychwstania.

Czas ten rozpoczęła uroczysta celebracja Mszy Św. Wieczerzy Pańskiej, którą poprzedziła konferencja ks. Romana Litwińczuka moderatora generalnego Ruchu, wprowadzająca w Tajemnicę Pas­chalną oraz samą Liturgię Wielkiego Czwartku. Konferencje takie miały miejsce przed każdą Liturgią i to dzięki nim mogliśmy zauwa­żyć, właściwie przeżyć i zrozumieć całe bogactwo tych Świętych Dni. Obrzęd umywania nóg sprawowany podczas tej Eucharystii przez ks. Moderatora u stóp figury Chrystusa Sługi w szczególny sposób ukazał nam istotę diakonii. Równie wymownym znakiem, który zbliżył nas do atmosfery Wieczernika było przyjęcie w czasie komunii św. Krwi Pańskiej bezpośrednio z kielicha, indywidualnie przez każdego z nas. Wspomniany symbol diakonii pojawił się tego dnia jeszcze raz, już nie w związku z liturgią, lecz w czasie wieczor­nej agapy, podczas której obsługiwani byliśmy przez kapłanów i kleryków. Nie zabrakło oczywiście tego dnia życzeń dla obecnych wśród nas kapłanów. Dzień Wielkiego Czwartku zakończyło wspól­ne czuwanie przed Najświętszym Sakramentem, które następnie przerodziło się w czuwanie indywidualne, trwające całą noc.

Wielki Piątek to dzień ofiary, któremu towarzyszy symbol krzyża, dzień nieustającej adoracji Chrystusa Eucharystycznego. Tego dnia towarzyszyliśmy Chrystusowi w drodze krzyżowej, której rozważa­nie odwoływało się w tym roku do tajemnicy Eucharystii. O godzi­nie 15.00 rozpoczęliśmy wspólnie nowennę do Bożego miłosierdzia, którą kontynuowaliśmy przez następne dni Triduum i Świąt, a także po powrocie do domu. Podczas Liturgii na cześć Męki Pańskiej, zgodnie z najstarszą tradycją, zanieśliśmy wielką modlitwę do Boga za cały Kościół Św., za wierzących w Chrystusa, za Żydów - na­szych starszych braci w wierze i za niewierzących - za wszystkich, za których Chrystus umarł na krzyżu. Poprzez ucałowanie krzyża wyznaliśmy swoją wiarę wobec zgromadzonej wspólnoty Kościoła Noc Wielkiego Piątku, a także Wielka Sobota do zachodu słońca to czas nieustającej adoracji Chrystusa w Najświętszym Sakramencie.

O godzinie 15, godzinie Miłosierdzia, zgromadzeni przy grobie Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego odmówiliśmy modlitwę, w której dziękowaliśmy Bogu za dar osoby Założyciela i prosiliśmy o jego wstawiennictwo, odmówiliśmy także koronkę do Miłosierdzia Bożego. Po powrocie na Kopią Górkę, w Namiocie Światła przeżyli­śmy nabożeństwo Effeta, któremu przewodniczył ks. Jan Mikulski - Moderator Domowego Kościoła Ruchu Światło Życie. Znak krzyża czyniony przez kapłana na ustach i uszach każdego z uczestników miał symbolizować nasze otwarcie i gotowość do słuchania, wyzna­wania i głoszenia Chrystusa. Wymaga to od nas, jak podkreślił ks. Jan, bycia wiernym charyzmatowi Ruchu. Nie można bowiem głosić Słowa Bożego nie karmiąc się nim na co dzień, nie rozważając go w Namiocie Spotkania. Trzeba być człowiekiem wiary konsekwentnej. Ruch Światło-Życie nie jest bowiem ruchem przeznaczonym dla wy­branych, lecz dla tych, którzy pragną żyć Ewangelią Chrystusa. Nie dlatego jestem chrześcijaninem, że jestem w Ruchu, lecz jestem w Ruchu dlatego, że jestem chrześcijaninem.

Wieczorem uczestniczyliśmy wszyscy w jeszcze jednym nabożeń­stwie - nabożeństwie o imieniu chrześcijańskim, podczas którego każdy z nas mógł podziękować Panu Bogu za imię, które otrzymał na chrzcie świętym, za to, co ono oznacza, za swojego świętego pa­trona, a także prosić o to, by mógł coraz pełniej, wzorem swojego patrona, kroczyć za Jezusem. (Wcześniej mieliśmy możliwość przy­gotowania się do tego nabożeństwa poprzez znalezienie w wyłożo­nych książkach informacji o znaczeniu imienia i o życiu patrona.)

Święta Noc czuwania na cześć Pana - Wigilia Paschalna była uobecnieniem największej tajemnicy naszej wiary, ukazaniem Boże­go Planu Zbawienia, przyjęciem i uwielbieniem Chrystusa Zmar­twychwstałego. Zgromadzeni wokół woskowego Paschału. Alleluja jakie rozbrzmiało tej nocy było prawdziwie radosne i przepełnione paschalną treścią.

W niedzielny poranek wzięliśmy udział w parafialnej procesji re­zurekcyjnej, potem w jutrzni i radosnym śniadaniu wielkanocnym, które rozpoczęło święcenie potraw na suto zastawionych wielka­nocnych stołach. Królowały na nich pisanki pomalowane przez dzieci oraz domowe wypieki przygotowane poprzedniego dnia przez uczestników. Triduum Paschalne zakończyły niedzielne nie­szpory.

Do domu wracaliśmy przepełnieni radością i nadzieją, jakie pły­ną ze Zmartwychwstania Chrystusa nie przypuszczając, jak wielkiej próbie zostaną one wkrótce poddane. Ale jesteśmy przekonani, że głębokie przeżycie tych dni męki, śmierci i Zmartwychwstania Chry­stusa pozwala nam teraz zwrócić się do Boga Ojca z wdzięcznością za pontyfikat Jana Pawła II i nieustannie wychwalać Jego miłosier­dzie.