Dary Ducha Świętego

(201 -wrzesień -październik2014)

Duch mocy

Marcin Staniewski

W obrzędzie sakramentu bierzmowania męstwo jest jedynym darem, o który wprost proszą przyjmujący sakrament

W naszej kulturze można wskazać dwa użycia terminu „męstwo”. Pierwszy z nich to dar Ducha Świętego, po raz pierwszy wspomniany w Księdze Izajasza 11,2. Stamtąd wszedł do chrześcijaństwa jako jeden z siedmiu darów. Drugie określenie „męstwa” w kulturze europejskiej to cnota kardynalna, opisana przez wielkich greckich filozofów, głównie Platona. Wydawać by się mogło, że zarówno Izajasz, jak i Platon pisali o tym samym. Przyglądając się jednak tekstom źródłowym można zauważyć różnicę.

Izajasz na określenie „męstwa” używa hebrajskiego słowa geborah, które oznacza moc, siłę. Na marginesie można dodać, że od tego samego słowa geber pochodzi imię archanioła Gabriela. W Septuagincie słowo to zostało przetłumaczone na greckie ischos. Natomiast u Platona „męstwo” to andreia – od aner – mężczyzna. Oba te terminy zostały przetłumaczone na łacinę jako fortitudo, dlatego w polskim jest jedno „męstwo”. Choć nie wszędzie: w protestanckich przekładach Biblii fragment Iz 11,2 ma „ducha mocy” zamiast „ducha męstwa”.

Mimo tych słownych różnic w starożytnych tekstach, można uznać, że Izajasz i Platon pisali o podobnej sprawie. Mianowicie męstwo to takie nastawienie człowieka, że w obliczu przeciwności, trudności, które na pierwszy rzut oka wydają się nie do pokonania, człowiek stawia im czoła i przynajmniej próbuje je pokonać. Nie poddaje się, nie ucieka, ale wytrwale walczy.

Tym, co odróżnia starożytnych autorów jest źródło siły potrzebnej do tej walki. Platon szuka źródła swojej etyki w samym człowieku, czasem odwołując się do nieokreślonego „ducha” (greckie nous). Izajasz natomiast jednoznacznie koncentruje się na potężnym Bogu jako jedynym źródle mocy, dzięki której człowiek może stawić czoła większym i mniejszym przeciwnościom. Ciekawie połączył te dwa podejścia św. Tomasz z Akwinu. Nadprzyrodzony dar Ducha Świętego pozwala człowiekowi rozwijać przyrodzoną cnotę męstwa – odwagi.

Można by zapytać, czy męstwo jest tylko dla mężczyzn, jak wskazuje polski (i grecko – platoński) źródłosłów? Czego dotyczy męstwo? Już Platon zastanawiał się, czy męstwo przejawia się tylko w sytuacjach ekstremalnych – w czasie walki. I dochodził do wniosku, że męstwa potrzebuje cała działalność człowieka. I choć męstwo swoją próbę przechodzi właśnie w ekstremalnych sytuacjach – wojny, prześladowania i innych okoliczności, w których trzeba przemóc swój wielki lęk, to jednak większe i mniejsze obawy, które trzeba przezwyciężyć dotyczą praktycznie każdych okoliczności.

 

 

Ponadto owo heroiczne męstwo okazywane w wielkich sprawach zwykle nie bierze się z samego Ducha Świętego. Poza wyjątkowymi przypadkami jest tak, że Duch Święty kształtuje męstwo we współdziałaniu z człowiekiem w jego codzienności. Modelowym przykładem może być tu święty Maksymilian Kolbe – w jego życiu było wiele małych, odważnych czynów, które przygotowały go do heroicznej ofiary z siebie za drugiego człowieka.

 

W przedszkolu, do którego chodzili moi synkowie bardzo podkreślano wykształcanie cnót od małego dziecka. Mocno utkwiło mi w pamięci stwierdzenie pani dyrektor, że chłopcom szczególnie potrzebne są dwie cnoty: męstwo i porządek. O porządku trzeba by napisać osobny artykuł. Męstwo zaś już u małego dziecka będzie przejawiało się w tym, że nie poddam się po pierwszym niepowodzeniu z jakimś zadaniem. Przezwyciężę niechęć i pogodzę się z kolegą. Zjem trochę surówki z warzyw, choć niekoniecznie mi smakuje.

 

Tak można wymieniać dalej, ale właściwie w każdym wieku i stanie człowieka potrzebne jest mężne pokonywanie trudności. W szczególny sposób tych dotyczących wiary. Czasem męstwa wymaga zerwanie z jakimś grzechem czy nałogiem. Innym razem trudna do pokonania może być obawa przed jakąś rozmową, powiedzeniem komuś czegoś ważnego lub wysłuchaniem drugiego. Męstwa mogą wymagać też decyzje dotyczące wyboru życiowej drogi, zawodu, jakiegoś wyjazdu czy zmiany pracy.

 

W obrzędzie sakramentu bierzmowania męstwo jest jedynym darem, o który wprost proszą przyjmujący sakrament. Formuła „pragniemy, aby Duch Święty, którego otrzymamy, umocnił nas do mężnego wyznawania wiary i do postępowania według jej zasad” jest modlitwą szczególnie o ten właśnie dar. Warto o niego prosić często i w codziennym życiu męstwem się kierować, choć czasem może wydawać się, że trudności są za duże do pokonania. Duch, którym zostaliśmy namaszczeni, jest Duchem mocy większej niż każda życiowa trudność.