Słuchać Pana

(173 -lipiec -sierpień2010)

Sługa Twój słucha

redakcja

"Umiłowanie Biblii i Eucharystii niech rzuca Boże światło na drogi waszego życia” – mówił do Ruchu Światło-Życie papież Jan Paweł II podczas swojej ostatniej pielgrzymki. Nikogo nie dziwiło mówienie o umiłowaniu Eucharystii – ruch oazowy przykłada wielką wagę do starannego celebrowania liturgii, są w nim całe zastępy pasjonatów liturgicznych, osób dysponujących ogromną wiedzą i potrafiących roztrząsać najdrobniejsze szczegóły celebracji.

A jak jest z Biblią? Czy mamy takie samy zastępy pasjonatów Pisma świętego? Czy żyjemy i oddychamy Słowem Boga?

Trudno sobie wyobrazić oazowe spotkanie bez Biblii – konspekty są przecież oparte na cytatach biblijnych. To jest jednak, można powiedzieć, pierwszy stopień kontaktu z Pismem świętym – korzystanie z niego jako swego rodzaju narzędzia, pomocy przy prowadzeniu spotkania. Ale istotą jest co innego – Biblia ma stawać się miejscem, w którym się słucha Pana, odczytuje Jego wolę, stara się za Nim iść. Chodzi o postawę człowieka, który jest nastawiony na to, by w swoim życiu pełnić wolę Boga i który nieustannie z wolą Bożą konfrontuje to, co robi.

Takim człowiekiem był ks. Franciszek Blachnicki. To jest może mniej znany rys jego osobowości. Jego pamiętniki pełne są troski o to, by pełnić wolę Bożą i pytań, czy wszystkie działania z tą wolą są zgodne.

„Słuchać Pana” – to temat nowego roku pracy. Uczmy się iść za głosem Boga.